czwartek, 2 lutego 2012

Testy funkcjonalne aplikacji webowej czyli windmill

Jako, że ostatnimi czasy Firefox zaczął przechodzić drastyczne zmiany, a jego numery wersji rosną szybciej niż ilość wolnego czasu w rękach developerów, zaszła konieczność porzucenia Selenium IDE, które ostatnią stabilną wersję widziało gdzieś w okolicach Firefox 3.5. Niestety nie poruszę w tym wpisie żadnych technicznych kwestii, gdyż moje doświadczenie tym programem nie jest wystarczające, aby zamieścić jakieś pożyteczne informacje. Będzie to bardziej porównanie jabłka z pomarańczą.

Na tak drastyczny krok nie zdecydowałbym się gdyby nie Windmill, projekt mający na celu przeprowadzenie testów funkcjonalnych aplikacji webowych. Jego niekwestionowanym atutem jest fakt, że jest niezależny od platformy i wspiera wiele przeglądarek (tj. Chrome, Firefox oraz IE). Aby skorzystać z dobrodziejstw tego programu wystarczy posłużyć się informacjami zawartymi na stronie pod linkiem zamieszczonym powyżej.

W trakcie moich prac nad programami, stwierdziłem, że jest to zdecydowaniem bardziej elastyczne rozwiązanie niż wspomniane Selenium IDE. Rzeczą jaka najbardziej rzuca się w oczy to możliwość uruchomienia testów z wiersza poleceń (gdyby to miało kogoś odstraszyć to można również to zrobić z pomocą interfejsu graficznego). Umożliwia to wykonanie testowego wdrożenia (deployment) oraz testów wraz z wprowadzeniem przykładowych danych do naszej aplikacji w jednym zadaniu.

Jako, że nie ma róży bez kolców, opiszę również osobliwości... trudnością jaką napotkałem jest konieczność edycji (zamiany kolejnością poszczególnych czynności) testów przez edytor tekstu, co nie jest aż tak wizualne, ale dla kogoś kto rozwija kod aplikacji nie powinno stanowić to przeszkody.